Nie były to pierwsze szparagi w tym roku, ale na pewno w najlepszym wydaniu i doborowym towarzystwie.
Szparagi pod truskawkami, z czarnymi oliwkami i roszponką pachniały
wiosną, i dobrymi wiadomościami. Odwiedziły mnie dwie wspaniałe
dziewczyny w jednym wyjątkowym ciele - właśnie się okazało, że będę
ciocią dziewczynki. Było o kobietach, pasji, pracy i dniu matki. Tak
naprawdę pierwszym dla mojej przyjaciółki. Mimo iż prosto z pracy i
ciągu tygodnia tokowałyśmy prawie do świtu. Miło mi było, miałam kogo
rozpieszczać i mimo iż kontuzjowana szalałam w kuchni nieustannie kombinując co jeszcze mogę zaserwować Pięknym Paniom.
ilość na dwie porcje:
1 pęczek zielonych szparagów
1/2 opakowania roszponki
12 czarnych oliwek
12 dorodnych truskawek
2 łyżki pestek dyni albo migdałów w płatkach
oliwa truflowa
sól morka + pieprz czarny
+ 4 kromki chleba
+ sos musztardowy (3 łyżki musztardy Dijon albo sarepskiej
+ 3 łyżki miodu albo syropu z agawy + kilka liści tymianku)
Szparagi
obieramy i gotujemy w osolonej wodzie około 5 minut. Na talerzach
rozkładamy umytą roszponkę, na niej szparagi, drobno posiekane oliwki i
truskawki. Następnie wszystko posypujemy prażonymi pestkami dyni albo
migdałami. Polewamy oliwą truflową, solimy i pieprzymy. Chleb oraz sos
podajemy osobno. Smacznego!
PS. Kwiaty dla wszystkich Mam, tych w drodze i tych co mają już całkiem duże dzieci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz