W drodze do Trójmiasta. Wystawa już za chwilę. Muzyka zrobiona.
Kostium zaprojektowany. Projekt na wykończeniu. Obrazy polakierowane,
sygnowane, przygotowane. Pozostało połączenie wszystkich elementów w
jedną spójną całość. 7 dni na zbudowanie instalacji, nauczenie się
dźwięków, kroków i ruchów. 7 dni narodzin dzieła po długiem czasie
wykluwania i kształtowania. Abstrakcyjny pomysł który nabiera realnych
kształtów. Nieustająca zabawa i nauka. Jeszcze się nie zmaterializował, a
już głowa kreuje następny. Teraz będzie w monochromie, następny uderzy
czerwienią. Niech żyje, niech bije, niech nęci, niech swędzi. A tym
czasem krok za krokiem, stopa za stopą, XIBALBA drzewo życia już
za tydzień w 3A project space i na galeriawdomu.pl. Dla głodnych szybka
zupa z włoską nutą. W sam raz na naładowanie baterii i powrót do pracy.
4 porcje
200g namoczonej przez noc zielonej soczewicy
4 ziemniaki
8 suszonych pomidorów
10 czarnych oliwek
3 kubki wody (lub bulionu warzywnego)
1 łyżka oliwy z oliwek
1 łyżka świeżego czarnego pieprzu
20 listków rozmarynu
+ prażone sezam/słonecznik/dynia
Zagotowujemy soczewicę z ziemniaki w 3 kubkach gorącej wody. Kiedy wszystko zmięknie zdejmujemy z ognia i
dodajemy pozostałe składniki. Miksujemy na gładki krem, przelewamy do
misek i przyozdabiamy rozmarynem z dowolnymi ziarnami. W wersji na zdjęciu osobno zmiksowałam zawartość garnka (soczewicę z ziemniakami) i resztę składników, nakładając zupę warstwowo. Na dno poszła pasta z pomidorów, ziół i oliwek a na wierz krem z soczewicy. Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz