Widowiskowo przesoliłam, pierwszy raz od bardzo, bardzo dawna ale
udało mi się. Puree z selera nadawało się co prawda do spożycia ale
poziom soli w soli był absolutnie ponad normę. Na szczęście zostało mi
to wybaczone, a może nawet i zostanie puszczone w niepamięć.
Sól
sama w sobie jest bardzo zdrowa, a odmian jest tyle, że trudno zliczyć.
W Warszawie przy ul. Mokotowskiej działa nawet od pewnego czasu Galeria
Soli. Sól ma szerokie zastosowanie nie tylko w kuchni ale także w
medycynie i urodzie. Nie mówiąc już o tym, że bywa celem podróży jak w
przypadku chęci zażycia kąpieli w Morzu Martwym. Osobiście w kuchni
używam jej - znaczy się soli - dwóch rodzajów:
Czarnej czyli Kala Namak
bogatej w takie minerały jak: wapń, potas,
magnez, sód, jod i żelazo. Kala Namak jest solą kamienną pochodzenia
wulkanicznego o różowo-szarym kolorze i ma charakterystyczny siarkowy
posmak przypominający jajka (co chętnie wykorzystują weganie). W
Ajurwedzie polecana jest na nadciśnienie i problemy z trawieniem.
oraz Morskiej uzyskiwanej w naturalnym procesie odparowywania wody morskiej i zawierającej mikroelementy takie, jak: sód, chlor, wapń,
potas, fosfor, magnez, mangan, cynk, żelazo, selen, miedź, siarka,
krzem, czy jod. Jest biała i gruboziarnista, ma bardzo zbliżony smak do powszechnie używanej soli kuchennej.
A
wracając do mojego przesolonego puree to dziś proponuję pieczone
pieczarki w zalewie ziołowej, z musem z selera i ryżem z asafetydą. W
ramach podbudowywania wiosennych nastrojów proponuję dodać dużo szczypioru
co by chociaż na talerzu się zazieleniało.
pieczone pieczarki - piekarnik na 180st, termoobieg, płytka forma 20x30cm ilość na 2 porcje/4 szaszłyki
20 pieczarek
6 łyżki oleju
2 łyżki octu balsamicznego
1 łyżeczka oregano
1 łyżeczka tymianku
1 łyżeczka majeranku
1 łyżeczki bazylii
1 gałązka rozmarynu
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki pieprzu
4 długie drewniane wykałaczki lub pałeczki
Pieczarki myjemy i obieramy, wycinany nóżki i nabijamy na wykałaczki. W kubku mieszamy wszystkie przyprawy z oliwą
i octem, rozmaryn siekamy na drobno i dokładamy do całości. Układamy w
foremce, zalewamy zawartością kubka i pieczemy 10 min, co jakiś czas
obracając.
puree z selera
1/2 selera
3 ząbki czosnku
1 szklanka bulionu warzywnego
4 łyżki gomashio
2 łyżki siemienia lnianego
Selera
gotujemy razem z nóżkami pieczarek i czosnkiem w bulionie na wolnym
ogniu. Kiedy warzywa zmiękną dodajemy gomashio i siemię lniane, a
następnie miksujemy na gładką masę.
ryż smażony
1 kubek ryżu
1 łyżeczka asafetydy
1 łyżka oleju sezamowego
Ryż
gotujemy pod przykryciem w osolonej wodzie, w stosunku 1:2. Gdy
wchłonie całą wodę przekładamy na patelnie, dodajemy asafetydę i
tłuszcz, i podsmażamy na wolnym ogniu aż osiągnie złotawą barwę cały
czas mieszając.
Wszystkie elementy naszej układanki układamy na talerzu wedle dowolnej fantazji. Mi wyszedł obiad dla dwóch osób. Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz