Chłodny wieczór po słonecznym dniu,
zmienia się front, wiatr dudni między domami, może w końcu wiosna i do
nas zawita. Tymczasem chwila
spokoju po zwariowanej codzienności. Kanapa, kominek i listy Lennona.
Do kakao dorastałam latami, jako dziecko mogło dla mnie nie istnieć, w wersji 3 w 1 było zdecydowanie za słodkie. Razem z odkryciem gorzkiej czekolady i surowych ziaren kakaowca przeszło ponowny chrzest i dumnie
stoi na półce w kuchni, w sam raz na dobry sen albo rozgrzanie. Tu w
wersji deserowo-sycącej.
250 ml mleka roślinnego
1 kopiasta łyżeczka kakao
1 banan
szczypta cynamonu
+ imbir albo chilli (polecam)
+ 1 łyżeczka syropu klonowego/ lub z agawy (dla tych z dużym zapotrzebowaniem na cukier)
W
niewielkim garnku zagotowujemy mleko, po czym wsypujemy kakao i
przyprawy. Mieszamy i gotujemy na małym ogniu ok 2 min. Banana blendujemy na gładki pudding. Kakao wlewamy do
ulubionego kubka i dekorujemy grubą warstwą pudding, oprószamy cynamonem
albo chilli.
Piękne sny dla wszystkich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz